- Porcje: 1,7l
- Czas przygotowania: 30
- Pieczenie: 0 min
- Kalorie: 240 kcal
Drukuj
Listopad to najlepszy miesiąc na zrobienie nalewki z owoców dzikiej róży. Często owoce o tej porze roku są już po pierwszych przymrozkach. Picie takiej nalewki wzmacnia organizm, pomocniczo może być stosowana przy leczeniu przewodu pokarmowego, nerek, wątroby.
Wykonanie
- Owoce dzikiej róży zbieramy po pierwszych przymrozkach. Jeśli zbieramy je wcześniej, to po umyciu i osuszeniu, wkładamy je do zamrażarki na 2-3 dni.
- Przemrożone owoce nakłuć (ja postukałam tłuczkiem do kotletów) i wsypać do słoja. Dodać miętę, rumianek, goździki, zalać spirytusem. Słój szczelnie zamknąć i odstawić w ciepłe miejsce na 5 tygodni.
- Po tym czasie odcedzić płyn, dokładnie wyciskając owoce. Do płynu dodać miód, wymieszany z przegotowaną letnią wodą i wódkę.
- Odstawić nalewkę na kilka dni do sklarowania. Sklarowaną nalewkę przefiltrować, zlać do butelek, odstawić na 3-4 miesiące w chłodne miejsce.